Masz już za sobą pierwszą transmisję internetową – być może wykonaną samodzielnie albo przez kogoś znajomego. Nie jesteś z niej do końca zadowolony/a? Profesjonalna transmisja pozwala widzowi poczuć się tak, jakby był na miejscu wydarzenia. Jak to osiągnąć?
1. Różne ujęcia, kilka kamer
Publiczność na miejscu zawsze może swobodnie się rozglądać i zwracać uwagę na różne szczegóły. Widzowie transmisji muszą mieć podobną możliwość „rozejrzenia się” dookoła albo przyjrzenia się czemuś dokładniej – np. reakcji na twarzy gościa.
Amatorskie transmisje są zwykle robione robione jedną kamerą, np. kamerą w smartfonie lub kamerą internetową. Taka kamera, zazwyczaj ustawiona nieruchomo, w gruncie rzeczy pokazuje cały czas to samo. To może być męczące i nudne dla widzów transmisji, w dodatku jeżeli coś dzieje się poza kamerą, widzowie tego nie zobaczą. Pojedyncza kamera sprawdza się tylko przy naprawdę małych wydarzeniach, kiedy występuje jedna lub dwie osoby.
W DobreTransmisje.pl najczęściej wykorzystujemy 3 kamery, aby pokazać widzom to, co ważne. Największe wydarzenia, np. koncerty, realizujemy nawet na 5 kamer, także z pomocą operatorów kamer. Wymaga to odpowiedniego sprzętu, oprogramowania i umiejętności, ale widzowie naszych transmisji doceniają efekt.
2. Dobry, czysty dźwięk
Podobno dobra jakość dźwięku jest jeszcze ważniejsza niż dobra jakość obrazu: widzowie obejrzą materiał ze słabym obrazem, jeżeli będą mogli zrozumieć, co się dzieje, ale zrezygnują z materiału o dobrym obrazie, jeżeli dźwięk będzie niezrozumiały.
Amatorskie transmisje często wykorzystują wbudowany mikrofon w smartfonie. To działa tylko wtedy, kiedy ustawi się urządzenie bardzo blisko źródła dźwięku: niedaleko mówiącej osoby albo głośnika. W innym przypadku widzowie będą się skarżyli na jakość dźwięku: za daleko – zbyt cicho, w dużym pomieszczeniu – pogłos nie pozwala zrozumieć, za blisko publiczności – słychać rozmowy i hałasy.
W DobreTransmisje.pl korzystamy z własnych, profesjonalnych mikrofonów i urządzeń audio, aby dźwięk w transmisji był jak najlepszy. Jeżeli na miejscu jest już nagłośnienie, podłączamy się do niego. Widzowie naszych transmisji słyszą wszystko tak samo, jak osoby na miejscu – albo nawet lepiej!
3. Grafika
Kim jest osoba, która teraz mówi? Do której potrwa przerwa? Co będzie następne? Widzowie transmisji często włączają się w trakcie – i nie zawsze wiedzą, co się dzieje. Właśnie dlatego trzeba im pomóc się zorientować w sytuacji, a najlepiej zrobić to w formie graficznej.
W amatorskich transmisjach zwykle nie ma możliwości wyświetlenia grafiki – czasami można wyświetlić planszę na początku. Widzowie transmisji widzą tylko obraz z kamery, więc nie dostaną potrzebnych informacji.
W DobreTransmisje.pl możemy wykorzystywać w transmisji taką grafikę, jaką zażyczą sobie Klienci: plansze, podpisy mówiących (wizytówki), logo, materiały wideo, prezentacje z komputera i inne. Nasze transmisje to coś więcej niż sam obraz z kamery – to też informacje, które zainteresują i utrzymają widzów transmisji.
4. Płynna transmisja bez zacinania
Czy dobrze się słucha i ogląda kogoś, kto często robi pauzy, nie kończy zdania i gubi wątki? „Zacinająca się” transmisja to zmora dla widzów i tylko najbardziej wytrwali wytrzymają częste zacinanie się obrazu lub (szczególnie!) dźwięku. Transmisja zacina się głównie z powodu słabego internetu: słaby internet u widza to problem tylko dla niego, ale słaby internet w miejscu, z którego robi się transmisję, to problem dla wszystkich widzów.
Przy amatorskich transmisjach często nie zwraca się uwagi na jakość i szybkość internetu. Jest „jakieś” wifi? Korzystamy – nieważne, że na tej samej sieci „wisi” jeszcze 20 innych urządzeń! Nie ma wifi? Użyjemy sieci komórkowej w telefonie, nawet jeżeli nasz operator ma tu akurat słaby zasięg. Tylko czy to wystarczy do płynnej transmisji?
W DobreTransmisje.pl korzystamy z własnych urządzeń sieciowych i własnych kart SIM różnych operatorów, jeżeli na miejscu nie ma wystarczająco szybkiego internetu. W naprawdę trudnych warunkach możemy też trochę obniżyć jakość obrazu i dźwięku, żeby transmisja była wciąż płynna. Co prawda nikt nie daje gwarancji, że transmisja nie zatnie się ani razu, ale dzięki odpowiednim urządzeniom szansa na zacinanie się jest bardzo niewielka.
Podsumowanie
Transmisja na „amatorskim” poziomie to dobry początek przygody z transmisjami, który pozwala się „otrzaskać” uczestnikom i organizatorom. W dłuższej perspektywie warto pokazać widzom coś bardziej profesjonalnego i tutaj niezbędna jest pomoc firm, które mają odpowiednie zaplecze i doświadczenie w realizacji transmisji.